W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie tekst o powszednim dniu kobiet, świetny wywiad z Jackiem Santorskim, kilka ważnych uwag na temat najnowszego filmu Quentina Tarantino oraz garść wrażeń z pamiętnika początkującego ogrodnika. Dowiecie się też, gdzie w razie czego szukać wsparcia i pomocy, jak ma się kwestia aborcji w Finlandii, dlaczego warto rozważyć opalanie bez stanika oraz jak znaleźć nasz profil na Instagramie. Zobaczycie też dwa słodkie filmiki, wspaniały profil Aggie Lal i Kasię Ogórek w programie… „Pytanie na śniadanie”! A zatem – miłej lektury wszystkim!
Linki, w które warto kliknąć:
Dzień Kobiety jest jak chleb z masłem. Smakuje super. Ale jak spada, to masłem do dołu. I koniec. Dobrze, jeśli trafię na dzień, gdy wstawanie rano mnie nie boli. Dwie drzemki wystarczą, wlokę się do łazienki. Ale mam poplątane włosy. I szarą cerę. I lakier mi odprysnął. Znowu. W ogóle to Wy wiecie rano, co zjeść na śniadanie? Tak, że robicie te kasze jaglaną, którą macie w głowie, te chia, srija, koktajle, omlety, srety? Bo ja wiem, co bym chciała jeść, ale siły, motywacji i czasu starcza mi na powiedzenie sobie, że zjem w pracy. Ostatnio tak mam. Może dlatego, że odkąd mieszkamy w nowym mieszkaniu, podróżujemy tramwajem? Co z człowiekiem robią 3 przystanki? Czyli Monika Pryśko z bloga Tekstualna i tekst, który warto przeczytać.
Przypominam też, że na Facebooku funkcjonuje nasza dziewczyńska grupa wsparcia. Jeśli chcesz o coś zapytać, poradzić się lub po prostu wygadać – zapraszamy. I spokojnie, faceci nie mają tam wstępu. Grupa nazywa się Fajne dziewczyny i znajdziesz ją pod tym linkiem.
W telegraficznym skrócie – Tarantino kręci film. Akcja toczy się w roku 1969 i pojawi się w nim Sharon Tate oraz sekta Charlesa Mansona. Pojawi się również Brad Pitt w jeansowej kurtce i Leonardo DiCaprio w golfie jako aktorzy, którzy mieszkają obok Sharon Tate. Mniej więcej tyle wiadomo na chwilę obecną. Dość niewiele. Spoko. Pożyjemy zobaczymy, prawda? Wiadomo też jednak, bo widzę na własne oczy, że film wywołuje ekscytację ciuszkami aktorów, euforię bo „ojaaa nowy Tarantino kocham kocham kocham” i heheszki z Polańskiego. No i, kurde, nie spoko. Bardzo, kurde, nie spoko. Czyli Marta Dziok-Kaczyńska z bloga Riennahera i mądry, ważny tekst.
A na Instagramie coraz więcej naszych ślubnych perełek. Jak na przykład ten napis „Miłość” od GlowSign, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Więcej o nim napiszę wkrótce na blogu:
Podczas wypadu do Barcelony nie plażowałam za dużo, ale za drugim razem coś we mnie pękło, gdy smarując się kremem z filtrem próbowałam nie potłuścić ramiączek od górnej części stroju. Zirytowana po prostu go zdjęłam i zaczęłam czytać książkę w samym dole od bikini. I co? I nic. Nikt mnie nie zaczepiał, nie gapił się, nie przyglądał dłużej niż mijanym w drodze do pracy drzewom i znakom drogowym. Coś, co dla mnie było jakimś kamieniem milowym, świata totalnie nie ruszyło. Czyli piękna Ania Kęska z bloga Ania maluje i tekst o tym, dlaczego warto rozważyć opalanie bez stanika.
Nie wiem, dlaczego tak późno odkryłam na Instagramie profil Travel In Her Shoes, ale jest po prostu doskonały! Zresztą, sami zobaczcie:
W profilu naszej osobowości dużą rolę może odgrywać poczucie, że jesteśmy kimś szczególnym i jednocześnie mamy zero tolerancji na jakąkolwiek informację zwrotną poza zachwytem. A na pewno na krytykę. Można jednak pracować nad tym, żebym to ja miał ego, a nie ono miało mnie. Przyjęcie krytyki wymaga czasem więcej odwagi, niż okazanie heroizmu w walce z przeciwnościami losu. To wyzwanie zwłaszcza dla tych liderów i menedżerów, którzy mają skłonności narcystyczne. Choć z drugiej strony to przecież właśnie te skłonności pchają nas do rozwoju i kariery. Czyli Jacek Santorski i Bartłomiej Dwornik w rozmowie o tym, żeby nie bać się eksperymentów i mieć otwarty umysł. Całość na stronie magazynu IDEA LAB.
Kto jeszcze nie słyszał, kto jeszcze nie wie, że zostałam prowadzącą program „Pytanie na śniadanie Extra”? W każdy poniedziałek lipca, około 11.10, można oglądać na TVP2 mój cykl „DIY, czyli zrób to sam”. Aaaaaaa! Własne minuty w telewizji – to jest szał. Cieszę się z tego niesamowicie, a jeszcze bardziej z tego, że odcinki nagrywaliśmy na mojej leśnej działce. Pierwszy odcinek miał premierę 2 lipca i sama oglądałam go z niemałą tremą. Czyli cudowna Katarzyna Ogórek z bloga Twoje DIY i wpis o jej najnowszym sukcesie.
W fińskim mieście Vantaa liczba aborcji przeprowadzanych przez nastolatki zmniejszyła się o 33 proc., po tym jak miasto to zaczęło finansować kobietom środki antykoncepcyjne – informuje yle.fi. Miasto zapewnia kobietom darmowe środki antykoncepcyjne od 2013 roku. Od tego czasu liczba aborcji wśród nastolatek zmniejszyła się w Vantaa o jedną trzecią. Czyli kolejny dowód na to, że dostęp do legalnej aborcji wcale nie zwiększa liczby przerywanych ciąż. Więcej na łamach serwisu rp.pl.
Jeżeli macie dzisiaj kiepski dzień, to koniecznie zobaczcie to. Jeśli macie dobry – też!
Weszłam do kwiaciarni, powiedziałam: „dzień dobry, szukam ładnej, zielonej roślinki do mieszkania, ale takiej, która jest absolutnie idiotoodporna”. Ponieważ precyzyjne komunikowanie swoich potrzeb jest bardzo ważne w komunikacji międzyludzkiej. Czyli Magdalena Stępień z bloga Tattwa, jej pierwszy Scindapsus pictus oraz poświęcony mu piękny wpis „Z pamiętnika początkującego ogrodnika”.
A w ramach cotygodniowej dawki słodkości cudo, także wygrzebane przez Tattwę:
Roślinki idiotoodporne <3 Totalnie jakbym siebie słyszała :D Już od dłuższego czasu myślę nad kupieniem sobie kilku sukulentów, ale ja to nawet kaktusa potrafię ususzyć :D
No masz Ci los! Wiesz, że dopiero teraz mi Google Alert podesłał linka? Przegapiłem TAKI prezent urodzinowy! :D Dzięki! Fajnie, że ktoś jeszcze czyta wywiady!
Haha, Ty to masz tempo! <3
Co zrobić? Refleks już nie ten :D