Podano do łóżka #122: Fatalne błędy vs. idealny moment

W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie o fatalnej praktyce, jaką jest szew mężowski oraz o ułudzie, jaką jest idealny moment, który tak naprawdę… w ogóle nie istnieje. Poznacie też błędy, jakie można popełnić przy urządzaniu mieszkania i zestaw ważnych pytań, na które nie ma niekiedy dobrej odpowiedzi. Dowiecie się również, czego zazdrości ludziom pewna blogerka, ile lat ma najstarsza księgarka, gdzie znaleźć same fajne dziewczyny i czym jest problem nadkreatywności. Zobaczycie w końcu przepiękny reportaż ślubny, urocze i nieporadne zwierzątko, nową kolekcję Zary i śmiałą propozycję podarunku dla Donalda Trumpa. A zatem – udanej lektury wszystkim!


Linki, w które warto kliknąć:

 „Szew mężowski”, inaczej szew „dla tatusia”, to dodatkowy szew zakładany kobietom, które urodziły siłami natury i wykonano u nich zabieg epizjotomii (nacięcia krocza). Dodatkowy szew zakłada się w celu zacieśnienia pochwy, by poprawić jakość doznań seksualnych partnera. Brzmi niewiarygodnie? A jednak. To jedno z okropieństw, jakie wciąż – wbrew woli i czasem nawet bez wiedzy – serwuje się kobietom na polskich porodówkach. Więcej opowie Wam Anna Kowalczyk na łamach portalu wysokieobcasy.pl.


 Marzyło mi się, by ten tekst rozpoczął się tak: mieszkanie Adriany, jak większość polskich mieszkań składało się w warstw, a wszystko trzymało się w nim najmocniejszym z praw fizyki – prawem prowizorki. Ale aż tak spektakularnie nie będzie, ten wstęp zachowam sobie więc na inną okazję. Trzy lata temu odebraliśmy nasze mieszkanie w stanie zupełnie surowym. Gołe ściany i to dosłownie, bo gołe do samego mięcha budynku, czyli do cegły. To trochę tak jak wprowadzać się do obwoźnego spektaklu preparowanych ciał dra von Hagensa, ale tylko trochę. Dla mnie super. Czyli Ada z bloga rzeczovnik.pl i błędy, jakie popełniła przy urządzaniu mieszkania.


 Jeśli chcecie zobaczyć fenomenalny reportaż ślubny, to polecam ten. Ewa i Józek z Bujak Studio mają taki poziom wrażliwości i taką umiejętność do wychwytywania najwłaściwszych momentów, że wzruszam się na samą myśl o tym, że już niedługo będą fotografować mój własny ślub.


 Jeśli nie jesteś potomkiem właściciela rafinerii naftowej, ani nie znalazłeś świnki skarbonki wypełnionej bitcoinami kopiąc dziurę w piaskownicy, to zawsze będzie Ci czegoś brakować. Albo pieniędzy, albo czasu, albo kompana, albo korzystnego układu planet, a najczęściej odwagi. Oczywiście są lepsze i gorsze momenty na otwieranie hodowli mrówek, kończenie związku, czy podróż do Iraku, ale z pewnością nigdy nie ma idealnego. Czyli Jan Favre z bloga Stay Fly i tekst o tym, że idealny moment jest jak idealny partner i… nie istnieje.


 Są pytania, na które można dać proste – jednoznaczne – odpowiedzi. Czy słońce wschodzi na wschodzie? Czy dziecko Kim Kardashian będzie miało dziwne imię? Czy kiedyś będzie internet w Pendolino? Czy 2 + 2 = 4? Są jednak takie, na które może paść tylko jedna odpowiedź. ulubiona zarówno przez prawników, jak i psychologów. Ta odpowiedź brzmi – „to zależy”. Czyli Piotr Bucki na łamach innpoland.pl z kolejnym tekstem eksperckim.


 Przypominam też, że na Facebooku założyłam grupę, w której pytamy, doradzamy, kibicujemy i wspieramy. Grupa nazywa się Fajne Dziewczyny i naprawdę nie uświadczycie na niej żadnego znajomego ani nieznajomego chłopa. No, poza moim Pawłem, który pilnuje na niej porządku ;) Natomiast jest naprawdę fajnie, więc klikajcie i dołączajcie!

fajne dziewczyny


 Czego warto zazdrościć? Na to pytanie każdy odpowie sobie inaczej. Osobiście uważam, że nie warto zazdrościć pieniędzy ani urody, bo te pierwsze są fajne do pewnego momentu, a to drugie jest rzeczą względną. Nie są też żadnym gwarantem szczęścia, zgadzają się z nim tylko w pewnych konfiguracjach, a i to nie zawsze. Podobnie jak sława bywają mieczem obosiecznym. Zostawmy je zatem w spokoju. Sama zazdroszczę tego, czego nie można kupić. Jeszcze bardziej zazdroszczę tego, czego nie można się nauczyć. Czyli Marta Dziok-Kaczyńska, znana też jako Riennahera i tekst o tym, czego zazdrości innym ludziom.


 Nie jest tajemnicą, że Donald Trump nie jest specjalnie lubiany w kręgach artystycznych. Nowojorskie muzeum Guggenheima zamiast obrazu Van Gogha postanowiło wypożyczyć mu więc złotą toaletę zrobioną przez Maurizio Cattelana. Nie, to nie jest żart. Więcej na łamach label-magazine.pl.


 A w ramach cotygodniowej dawki słodkości – ten oto słodziak:


 Kreatywność to bardzo nośny temat. W internecie znajdziemy mnóstwo porad dotyczących tego, jak pobudzać kreatywność, jak wymyślać więcej, gdzie szukać inspiracji… (sama nie raz popełniałam tego typu treści). A co zrobić, gdy z wymyślaniem pomysłów nie masz najmniejszego problemu i tych pomysłów masz nawet za dużo jak na moce przerobowe jednej osoby? O tym opowie Wam Gosia Zimniak w swoim tekście na temat nadkreatywności.


 Niemieckie Stowarzyszenie Księgarzy oficjalnie ogłosiło, że Helga Weyhe jest najstarszą, pracującą nadal w zawodzie księgarką w kraju. Drobna, siwowłosa kobieta, którą wciąż można spotkać za ladą w księgarni, obchodziła niedawno swoje 95. urodziny. Czyli booklips.pl o pewnej niezwykłej, sędziwej kobiecie.


 Podczas gdy za oknami nadal szaro i mroźnie, Zara rozgrzewa zdjęciami swojej najnowszej kolekcji. Zdjęcia wiosennej kampanii to dzieło Stevena Meisela, a jej bohaterkami zostały znane modelki: Kiko Arai, Adut Akech, Vittoria Ceretti i Fran Summers. Tylko spójrzcie na tę zajawkę:


Zdjęcie główne: Noah Silliman/unsplash.com
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
BujakStudio

Dziękujemy bardzo!!! Ale nam miło :) Już się nie możemy doczekać spotkania z Wami!!! :) <3