Prezent dla dziecka, które ma rok lub dwa? Kostka edukacyjna Janod

Co jakiś czas dostaję od Was wiadomości z podobnymi pytaniami: co kupić dziecku na prezent, jaki prezent na roczek, co dla dwulatka, a co np. na chrzest. I wcale się temu nie dziwię, bo jeszcze chwilę przed narodzinami Stasia dla mnie to też była czarna magia. Owszem, znałam masę dziecięcych sklepów i marek, wiedziałam, co mi się podoba, a co nie, ale nie miałam pojęcia, jak to się sprawdza w praktyce. Dlatego też dzisiaj doradzam Wam na tyle, na ile mogę, ale ostatnie pytanie rozłożyło mnie na łopatki. A mianowicie: jaki prezent dla rocznego dziecka będzie lepszy od kasy?

Ludzie! No KAŻDY!

Rozumiem, że wiele osób daje pieniądze z okazji chrztu. Raz, że dziecko jest wtedy maleńkie i poza mamą naprawdę niewiele mu do szczęścia potrzeba, a dwa, że w grę wchodzą raczej większe sumy, więc zamiast nakupować za ich równowartość badziewia, lepiej subtelnie wsunąć w ręce rodziców kopertę. I to jest dla mnie ok – sami też zawsze decydujemy się na drobny upominek plus kasę i takie też prezenty otrzymywaliśmy przy okazji chrztu Stasia (a jeśli nie wiecie, jak ubrać dziecko na chrzest, to kliknijcie w ten link – zobaczycie, jak ładnie nasze dziecko prezentowało się pod ołtarzem… w dresie).

To już chyba zresztą taka nasza polska tradycja – podobnie jak kasa, dawana na komunię czy na wesele. Ale na roczek? Skąd pomysł, że najlepszy prezent dla rocznego dziecka – a zatem dziecka już naprawdę kumatego i odróżniającego ciocię od dębu – to właśnie pieniądze? Przecież to dziecko, które wiele już rozumie, które nie tylko potrafi ucieszyć się z prezentu, ale w 9 na 10 przypadków NAPRAWDĘ TO ROBI!

prezent dla dziecka prezent dla dziecka prezent dla dziecka prezent dla dziecka


DLACZEGO PREZENT JEST LEPSZY OD KASY?

Tyle mówi się o tym, że uśmiech dziecka to najpiękniejszy uśmiech na świecie. Że potrafi wynagrodzić wszystko. Że to jeden z powodów, dla których dzieci naprawdę warto mieć. I jaka pokrętna logika prowadzi do wniosku, że wywoła go właśnie plik średnio atrakcyjnych pod względem wizualnym i zapachowym banknotów? No chyba, że pozwolicie dziecku je podrzeć, wtedy radocha gwarantowana. Ale w każdym innym przypadku ten mały, uroczy solenizant nie dostanie od Was tak naprawdę NIC.

Oczywiście, ja rozumiem, że to rodzic najlepiej wie, czego dziecku potrzeba. I po to mamy aparaty mowy, aby tego rodzica o to wcześniej zapytać. Ba, jak nie lubimy pytać wprost (albo nie mamy takiej śmiałości), to jest też Facebook, są wiadomości SMS. Naprawdę, istnieje co najmniej kilka sposobów na dotarcie do tej jakże ważnej i nie tak znowu skrywanej przed światem informacji. I nie bójcie się tego robić! To nie jest żaden nietakt z Waszej strony.

Co więcej, to nie jest też pójście na łatwiznę. Przeciwnie – to najlepsza, najkrótsza i najskuteczniejsza droga do tego, abyście na serio trafili z prezentem. Sama uwielbiam, kiedy rodzina i znajomi pytają wprost, co kupić lub czym aktualnie bawi się Stasiek. Dlaczego? Bo widzę w tym ogromny szacunek dla: a) Stasia, jego potrzeb i aktualnych zainteresowań (a te potrafią się zmieniać w szalonym tempie) oraz b) dla naszego mieszkania. Bo to naprawdę żaden wyczyn zagracić komuś mieszkanie zabawkami, którymi dzieciak ani przez chwilę nie będzie się bawił.

kostka edukacyjna janod

kostka edukacyjna janod kostka edukacyjna janod

KASA TO PÓJŚCIE NA ŁATWIZNĘ. SORRY

I jasne, że możecie wyjść z założenia, że najlepiej będzie, jeśli rodzic sam mu to kupi. Ale moim zdaniem to rozwiązanie jest spalone z dwóch prostych powodów. Po pierwsze, wychodzicie dla lenia, któremu nawet raz do roku nie chce się samodzielnie pofatygować z prezentem. A po drugie, tracicie szansę na status najlepszej ciotki/wujka świata. Dzieci naprawdę kochają prezenty! Dlatego wierzcie mi, że chcecie być przy nich, kiedy je zobaczą. Że naprawdę chcecie im pomóc je otworzyć i pierwszy raz się nimi pobawić. Że w pakiecie do prezentu dacie im coś o wiele ważniejszego – swój czas oraz uwagę. A to już jest bezcenne. Tak się zyskuje w oczach dziecka, tak się buduje więzi. A nie przez wręczenie rodzicowi nawet Bóg wie jak mocno wypchanej koperty.

Dlatego jeśli też szukacie inspiracji na prezent na roczek, to odsyłam Was do jednego ze starszych wpisów. Oraz proponuję zerknąć na warsztat z narzędziami oraz fenomenalną kuchnię Janod, bez której Stasiek nie wyobraża sobie dnia. Wiem, że zgodnie z zaleceniami producenta kuchnia jest przeznaczona dla nieco starszych dzieci, ale my mamy ją już z pół roku i raz, że nie widzę w niej żadnych potencjalnych zagrożeń dla Stasia (brak małych elementów, ostrych krawędzi, itp.), a dwa, że i tak nigdy nie zostawiamy go bez nadzoru. A naprawdę był to jeden z najlepszych prezentów ever. Ale! Mam też dla Was zupełną nowość. To wielofunkcyjna kostka edukacyjna Janod, która jest nie tylko absolutnie śliczna, ale i jakościowo naprawdę genialna.

prezent dla dziecka kostka edukacyjna janod prezent dla rocznego dziecka kostka edukacyjna janod

PREZENT DLA DZIECKA: KOSTKA EDUKACYJNA JANOD

Oficjalnie to zabawka od 18. miesiąca życia, ale moim zdaniem największą frajdę będą z niej miały ciut mniejsze maluszki. Takie, które dopiero odkrywają kształty i kolory i które zapiszczą z radości za każdym razem, kiedy uda im się trafić rybką w odpowiedni otworek. Dlatego jako prezent dla rocznego dziecka powinna spisać się bez dwóch zdań. Ewentualnie do niektórych z tutejszych aktywności maluch za chwilę sobie dorośnie. Bo i znajdziemy tutaj aż 8 aktywizujących i stymulujących rozwój zabaw. Sama kostka ma kształt sześcianu i została wykonana z drewna i metalu. Z kolei na jej bokach są przeróżne „zadania”, jakie dziecko ma do wykonania.

Otóż na pierwszym boku znajdziemy sorter kształtów z 5 nietuzinkowymi elementami, takimi jak np. rybka czy lilia wodna. Na drugim – młynek z różnej wielkości jajeczkami oraz obracające się pokrętło z księżycem, które wydaje świetny, terkoczący dźwięk. Na trzecim – trzy koła zębate, lusterko i gąsienicę z 4 obracanymi elementami, a na piątym – labirynt w postaci drzewka z 6 kółeczkami do przesuwania we właściwe miejsce. Górę kostki wieńczy zaś okrągła „pokrywka”, na której są 3 pętle z elementami do przesuwania. Fajne jest to, że pokrywkę można obrócić i schować do środka.

A dlaczego kostka edukacyjna Janod to idealny prezent dla rocznego dziecka? Bo jest piękna i potrafi zaangażować malucha na długo, a do tego stanowi świetną alternatywę dla dobrze znanych wszystkim stolików edukacyjnych. Do tego wspomaga rozwój dziecka, pozwalając mu ćwiczyć m.in. małą motorykę, zależności przyczynowo-skutkowe, koordynację ruchową, spostrzegawczość czy rozróżnianie kształtów. Czyli dziecko uczy się poprzez zabawę – a to już najlepszy prezent, jaki możesz mu dać. Co więcej, wszystkie elementy kostki są wygodne do trzymania w małych rączkach. No a cudne kolory biją na głowę wszystkie te oklepane pstrokacizny, jakie ogląda się w sklepach dla dzieci. Jak dla mnie 10/10!

prezent dla dziecka prezent dla dzieckaprezent dla dziecka

Zdjęcia: Martyna Tola Piotrowska

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ania

Macie chyba najładniejsze zabawki w całej blogosferze :D

Zoja

Haha, miny Staśka – bezcenne <3

Magda

Te zwierzaki są przesłodkie! A spodenki Stasia skąd?