Marzyliście kiedyś o tym, aby wyrwać się z miasta? Rzucić to wszystko w cholerę i chociaż na kilka dni przenieść się do zupełnie innej rzeczywistości? Zamienić się z kimś na życia albo choć przez chwilę udawać, że wcale Was nie ma? Jeśli choć raz odpowiedzieliście tutaj twierdząco, to mam dla Was krzepiącą wiadomość – takie miejsca naprawdę istnieją. Zupełnie odrealnione i oderwane od tego, co chłoniemy na co dzień.
Dziś przed Wami Vipp Shelter, przez jednych nazywany luksusowym campingiem, przez innych zaś – minimalistyczną z prefabrykantów. A co to takiego? Trochę dom, a trochę wielka kapsuła, zaprojektowana przez duńskie studio Vipp. Na tej mierzącej zaledwie 55 metrów kwadratowych powierzchni znajdziecie wszystko to, co potrzebne do życia – z meblami, ręcznikami, kubkami i pościelą włącznie. Wszystko to w świetnej jakości i nowoczesnym, choć ogromnie ascetycznym designie. Największy plus? Można sobie to cudo zamówić i postawić… w dowolnie wybranym miejscu. Na przykład gdzieś pośrodku niczego.
Zresztą, sami zobaczcie:
Ale genialna sprawa :o
Tylko szkoda, że tak wysoka cena
Wow, świetne!
Na jakiej podstawie wysnuła Pani taką tezę: „ Można sobie to cudo zamówić i postawić… w dowolnie wybranym miejscu. Na przykład gdzieś pośrodku niczego.”?
Znamy prawo budowlane, przepisy wynikające z wz lub mpzp?