Jak założyć bloga? Najlepiej zerżnij wszystko od innych

Mam 19 lat i niepotrzebna mi osobowość, ponieważ mam charakter.

Dorota Masłowska, „Paw królowej”

Każdy z nas chciałby coś w życiu osiągnąć – no chyba, że jest matką Madzi, to wtedy wystarczy mu, jak na okładce „Super Expressu” pojeździ sobie na koniu. Różnica między ludźmi, którzy do czegoś w życiu dążą, polega jednak na tym, że niektórzy z nich ciężko na swoje sukcesy pracują, a inni chcieliby mieć wszystko od ręki. A od ręki to wiecie, co można mieć – odcisk na twarzy, jak Wam ktoś przyłoży.

Dlatego dzisiaj przedstawiam Wam najgłupszy poradnik na świecie. Dowiecie się z niego, czego NIE ROBIĆ, kiedy jest się początkującym blogerem. Albo co robić, kiedy jest się idiotą i nie ma na siebie pomysłu.

1. Zrób coś, czego szanujący się blogerzy nie robią od lat, czyli załóż bloga na platformie takiej jak blox, blogspot, czy co tam jeszcze dzisiaj istnieje. Zafunduj sobie małą podróż w czasie i tańcz, jak Ci zagrają. Bo przecież własna domena to wydatek w chuj.

2. Wymyśl najgorszą nazwę na świecie. Najlepiej niech będzie nie tylko obciachowa, ale i długa i nie do zapamiętania. Np. kotkamigotkaprzemierzaswiat.blogspot.pl. Jedno masz wówczas pewne: oryginalność.

3. Jeżeli nie chce Ci się niczego wymyślać, a przecież wiadomo, że to wstyd kalać się pracą, także umysłową – zerżnij coś. Sama nazwałabym tego bloga inaczej, ale kominek.es było już zajęte.

4. Jak nie możesz zerżnąć nazwy, zerżnij chociaż szablon. Niech czytelnik czuje się u Ciebie jak u innego blogera. Siłą przyzwyczajenia będzie chętniej zaglądał. A może nawet zapyta, czy z tym drugim blogerem jesteście spokrewnieni. Albo chociaż ze sobą sypiacie.

5. Jeśli nie możesz zerżnąć nazwy, a szablon, który chciałbyś zerżnąć, jest trochę za drogi, zerżnij chociaż pomysły na teksty. Ich autor poczuje się wówczas inspirujący jak Paulo Coelho albo kilka głębszych. Ale nie krępuj się, co Ci po honorze. Liczą się odsłony i lajki.

6. Rób słabe zdjęcia. Telefonem bez aparatu, sankami albo puszką po Coli. Fotografuj wszystko: wschód słońca, sen psa i wciągane na obiad mielone. Cały świat czeka na wycinki z Twojego życia, przypominające jakością warstwę merytoryczną „Faktu”.

7. Rób sobie zdjęcia z blogerami. To prawie tak zabawne, jak Stare zdjęcia polskich celebrytów na fejsie. Od razu pokazują, jakich masz fajnych przyjaciół i że należy się z Tobą liczyć, no bo przecież ICH znasz. A przecież znać znanego blogera to prawie jak być znanym blogerem, nie?

8. Klep wszystkie teksty na jedną modłę. „10 tekstów o”, „5 sposobów na”, „20 pytań do”. Piszą się super szybko, pozwalają Ci mieć w głębokim poważaniu coś takiego jak konstrukcja tekstu, a poza tym pokazują, że umiesz liczyć. No chyba, że w Wordzie masz ustawione numerowanie automatyczne, to wtedy ten skill odpada.

9. Pisz na nośne tematy. Jak popełnić samobójstwo, po co w szkole religia oraz jak zrobić chłopakowi loda. Na pewno jesteś specjalistą w temacie, więc dlaczego wiedzą miałbyś nie dzielić się z innymi. Google Cię za to pokocha, a Twój blog zacznie odnosić sukcesy niczym obsada W11.

10. Właź w dupę innym. Rób rankingi najprzystojniejszych blogerów, najładniejszych szafiarek, rankingi ich fryzur, psów, pozycji do spania oraz knajp, w których jedzą sushi. A później podrzucaj im linki – z pychy podadzą je dalej, a Tobie staty znów poszybują do nieba. Albo licz na to, że zainwestowali w Brand24 i sami na Twój tekst trafią.

fot. startupstockphotos.com/pexels.com

Subscribe
Powiadom o
guest
55 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] dobrym fotografem, ale dlatego, że tam jest tak pięknie. Nawet robiąc zdjęcie puszką po coli (określenie wyrwane idolce Aśce) nie udałoby się zepsuć mistyki chwili. […]

Postelectric

No mam, http://www.postelectric.pl ale tego postu z wyliczeniami nie wrzuciłam…Przez Ciebie mam kompleksy xD

Aleksandra

Zgadzam się z tekstem totalnie i dodatkowo chyba nawet kojarzę do których blogerów to może być skierowane :D Nie wiem naprawdę czemu się wszyscy skupiają na lansowaniu zamiast na dobrych tekstach, ale powodzenia dla nich.

Wojciech Piestrak

Po prostu ludzie są różni.

Ważne, żeby skupić się na tworzeniu artykułów rozwiązujących problemy.

Więcej o tym piszę na http://wojciechpiestrak.pl/jak-stworzyc-bloga/