Podano do łóżka #80: Kwiaty, ptaki i ruskie bajki

W dzisiejszym odcinku poznacie garść sposobów na zakrzywianie rzeczywistości, świetny spot pewnej niemieckiej sieci sklepów oraz rośliny, które najlepiej oczyszczają powietrze. Przeczytacie też o adopcji kotów, podróżowaniu, byciu dobrą żoną, wychodzeniu z depresji i… powrocie Nokii 3310. Będzie też wywiad z Magdaleną Cielecką, ciążowy brzuszek oraz namiary na fajne promocje. Miłej lektury wszystkim!


Linki, w które warto kliknąć:

 Przeczytałam, że w lutym wszystko jest trudne jak w ruskiej bajce, więc od marca nadzieja. To prawda. Luty zawsze przypominał mi trochę listopad. Z tym, że po szarzyźnie przedostatniego miesiąca w roku dostajemy tylko chwilowe pocieszenie w świątecznej atmosferze grudnia, a później zima trwa i trwa, jakby miała nie mieć końca. W lutym jest inaczej. Może też ponuro, może też wydaje się, że ten chłód nas nigdy nie opuści… A jednak gdzieś w głębi człowieka budzi się przeczucie, że jeszcze tylko chwilka i znowu będzie wiosna, że gdzieś pod tą zmarzniętą ziemią jest już nowe życie. Czyli Ania Piwowarczyk z bloga Mały Blond i jej 18 sprawdzonych sposobów na zakrzywianie rzeczywistości.


 Niemiecka sieć sklepów Edeka naprawę wie, jak robić reklamy! Tym razem opowiada historię chłopca, który żyje w świecie otyłych ludzi i sam także się do nich zalicza. Marzenie ma jednak inne – chciałby polecieć jak ptak. Niestety, uniemożliwia mu to jego waga. A zresztą, popatrzcie sami. Piękna i motywująca rzecz, opatrzona prostym i mądrym hasłem: „Jesteś tym, co jesz”.


 Czasem zdarza się tak, że chcesz mieć kotka. Musi być rudy, mieć różowy nosek i być trochę pulchny. Albo koniecznie czarny z niebieskimi oczami. Albo lepiej rasowy! Taki bengalski będzie idealny i super będzie się prezentował na zdjęciach na Instagramie. Znajdujesz wymarzonego albo wręcz przeciwnie – chciałeś rudego, ale zakochałeś się w burym. Albo zdarzy się tak, że wcale nie chcesz kota, ale się przybłąka, a ty masz dobre serce, więc go przygarniesz, no i tak sobie będziecie mieszkać. Bez względu na to, jak do tego dojdzie, przyjęcie roli opiekuna powinno być twoją świadomą decyzją. Czyli Maja Sieńkowska z bloga Prosto z mostu i wszystko, co powinieneś wiedzieć o kotach, jeśli myślisz o adopcji.


 Naprawdę nie ma się nad czym zastanawiać. Chcesz jechać, to jedź. Kolumbowi w 1492 nikt nie mówił, że udając się w podróż, odkłada na później dorosłe życie. Zresztą, miał już wtedy koło czterdziestki, więc hello. Ty Ameryki nie odkryjesz, odkryjesz być może siebie, a być może nic, ale jeśli czujesz, że musisz wyruszyć w drogę, ruszaj. Wypędź z głowy, tę siedzącą w jej tyle myśl, że dorosłość to siedzenie na tyłku, etat, dzieci, kredyt i cały ten szajs. Kiedyś cały ten szajs nazywał się „drobnomieszczańskie wartości”. Drobnomieszczaństwu postawić się łatwiej niż dorosłości, bo w przeciwieństwie do niego, dorosłość brzmi dumnie. Wszyscy chcemy być dorośli. I dobrze. Powinniśmy. Czyli Ada z bloga Rzeczovnik i tekst o tym, czy podróżowanie to odkładanie dorosłości na później.


 A u nas monotematycznie – ciągle rośniemy. Więcej zdradzi Wam mój Instagram:


 Na Facebooku często pytałyście mnie o buty z tego zdjęcia. To botki od Vagabond – chyba najlepszej marki na świecie (a przynajmniej ja wszystkie ich buty uwielbiam). Jeśli chcecie same je wypróbować, spieszcie się – na niektóre modele są jeszcze przeceny:

vagabond przeceny


 Czy poczciwa (kultowa wręcz) Nokia 3310 może rywalizować ze smartfonami, stale ulepszanymi i coraz pojemniejszymi? Najwyraźniej tak. A przynajmniej taki trend chce wylansować jej producent – firma HMD Oy Global. Sztandarowy telefon tego fińskiego koncernu wróci na rynek po 17 latach od chwili, gdy po raz pierwszy trafił do sprzedaży. Nie wierzycie? A jednak! Nie wiem, jak Wy, ale ja mam do niej ogromny sentyment.


 Benzen, amoniak, ksyleny, trichloroetylen i aldehyd mrówkowy – to pięć chemicznych zanieczyszczeń, które często krążą w powietrzu, którym na co dzień oddychamy. Pochodzą ze spalin, dymu papierosowego ale także z farb, barwników czy elementów, z których zbudowane są pomieszczenia. Codzienne wdychanie tego „koktajlu” może być niebezpieczne dla zdrowia. Dlatego NASA wybrała 18 roślin, które najlepiej oczyszczają powietrze. Może warto mieć w domu chociaż jedną z nich?


 Netflix pracuje nad nowym serialem. Tym razem będzie to adaptacja powieści „Ania z Zielonego Wzgórza” autorstwa Lucy Maud Montgomery – zatytułowana po prostu „Anne”. Produkcja ma trafić do biblioteki Netfliksa 12 maja 2017 roku i liczyć 8 odcinków. Więcej zdradzi niestatystyczny.pl, a zapowiedź wydarzenia możecie zobaczyć tutaj:


 Czasami ja też wolałabym mieć śniadą cerę i kruczoczarne loki. Generalnie jestem zadowolona ze swojej powłoki, ale bywają dni, kiedy się nie podobam sobie wcale. A przecież się aż tak bardzo nie zmieniam. Podobnie jest z aktorstwem. Kogoś moje aktorstwo przekonuje albo ktoś lubi mnie w konkretnych rolach, a ktoś inny mnie odrzuca. Ja zresztą też tak mam. Czyli Magdalena Cielecka o tym, że nie unosi się pięć centymetrów nad ziemią i raczej stara się wtopić w tłum.


 Dokładnie dziesięć lat temu, w styczniu 2007 roku, J.K. Rowling postawiła ostatnią kropkę na ostatniej stronie „Harry’ego Pottera i insygniów śmierci”, siódmej i ostatniej części sagi o młodym czarodzieju, która zmieniła samotną matkę na zasiłku w pierwszą pisarkę, która zarobiła okrągły miliard dolarów. Chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej? Jeśli tak, to odsyłam Was na stronę „Wysokich Obcasów”.


 W 1955 roku magazyn „Housekeeping Monthly” opublikował artykuł, zawierający 18 zasad, jakimi powinny kierować się wszystkie dobre żony. Równie pięknie zilustrowany, co i… absurdalny. Wynalazła Chujowa Pani Domu – zobaczcie sami!


fot. Davey Heuser/unsplash.com
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
fat_budgie

Nie reklama, ale tez piekne – skojarzylo mi sie :) https://www.youtube.com/watch?v=Bz8iEJeh26E

Dzieki wielkie za ten wpis.

Hipis

A więc ten okropny kwiatek – zielistka – którą moja mama namiętnie ustawiała w każdym kącie mieszkania to tak naprawdę dobra roślina do oczyszczania powietrza… Chyba muszę zwrócić honor temu brzydalowi, którego zawsze wyrzucałam z pokoju :D
Ja bym z przyjemnością wróciła do Nokii, szczególnie że na smartfona nigdy się nie przerzuciłam. Pograłabym sobie w prawdziwego Snake II :D

Kinga

Aż się zagotowałam, jak przeczytałam te rady dla „perfekcyjnych pań domu”… brakuje tylko „nastaw mu twarz jeśli będzie chciał Cię uderzyć, w końcu miał trudny dzień i może chcieć wyładować złość”. Ale ciekawa konkluzja – faktycznie, ciekawe jak za 60 lat ocenią nas przyszłe pokolenia :)