Podano do łóżka #76: Świetne Polki i książki, czytane na mrozie

W dzisiejszym odcinku przeczytacie o niezwykłej książce, w której litery widoczne są dopiero na mrozie oraz o tym, ile tak naprawdę kosztuje nas czekanie. Poznacie też nowy, babski projekt oraz świeżutki, wyborny fanpage dla zawalonych pracą. Dowiecie się również, czym jest „yolocaust” oraz co kryje się pod nazwą greenery. Zobaczycie też, jak urządzamy się w naszym nowym mieszkaniu i jak pewna znana blogerka radzi sobie na YT. Poczytacie w końcu o efekcie przynęty oraz o metodzie, która pozwoli Wam chociaż ciut mniej się martwić. No i – jeśli zechcecie – weźmiecie udział w fantastycznym konkursie, który mam przyjemność współorganizować. Miłego czytania wszystkim!


Linki, w które warto kliknąć:

 Litery są widoczne jedynie w ujemnej temperaturze, zatem żeby przeczytać tekst, trzeba fizycznie stać na zimnie. Wyobraź sobie czytanie o spaniu na mrozie i fizyczne jego odczuwanie. Im ciekawszy tekst, tym dłużej czytasz. Im dłużej czytasz, tym bardziej ci zimno. Im bardziej ci zimno, tym wyraźniej czujesz, o czym tekst traktuje. Czyli… polscy bezdomni napisali książkę. I to taką, którą możesz przeczytać wyłącznie na mrozie. Niewiarygodna rzecz.


 Kasia ma 25 lat, dwa psy, licencjat do obronienia i setkę bezdomnych, którzy na niej polegają. Kinga ma 18 lat, trzy medale olimpijskie w pływaniu, 3 mistrzostwa Polski i zespół Downa. Agata ma 26 lat, dwa jastrzębie, sowę, hodowlę gończych polskich i je tylko mięso, które sama upoluje. Alicja, ma 36 lat, dwójkę dzieci, półtorej dekady doświadczenia w dziennikarstwie, które porzuciła, by w śmierdzącym warsztacie uczyć się rzemiosła kaletniczego, a potem stworzyć własną markę. Aleksandra ma 32 lata, charyzmę jak z nieba do piekła i z powrotem, ciało całe w tatuażach i choć nie jest profesjonalną aktorką, to właśnie ona zagrała u boku Roberta Więckiewicza w najnowszych produkcjach Tomka Bagińskiego. Co je łączy? Na pewno udział w nowym, obiecującym projekcie o nazwie Teraz Polka! Za sterami Anna Kowalczyk, czyli Boska Matka.


 Yolocaust, czyli coś dla ludzi o mocnych nerwach. Zdjęcia, jakie młodzi ludzie wciąż robią sobie w Holocaust Memorial w Berlinie, zostały nałożone na autentyczne zdjęcia z obozów koncentracyjnych. I dają do myślenia.


 Kiedy patrzę na ludzi to regularnie zaskakuje mnie, że nie korzystają z wiedzy, którą posiadają. Mają świadomość tego, jak ważne jest oszczędzanie i posiadanie poduszki finansowej, ale 62% z nich nie ma na koncie złamanego grosza. Wiedzą, że żeby zachować fajną relację to trzeba o nią dbać, ale liczą na to, że w ich przypadku będzie inaczej, co w 50% przypadków kończy się serią rozstań, a później rozwodem. Deklarują, że najważniejsze jest zdrowie, a wciąż 57% z nich nie wykonuje regularnych badań lekarskich. Czyli Michał Szatiło z bloga Volantification i tekst o wspaniałym tytule: Za czekanie płacisz dniami, których nie przeżyjesz.


 Wam też zdarza się nie wyrabiać? Jeśli tak, koniecznie polubcie na Facebooku Stan projektów – codziennie serwują tam dawkę wybornej (anty)motywacji, ubranej w przecudnej natury GIF-y. Wyborne!


 W tym roku wybór padł na soczystą zieleń, kryjącą się pod nazwą Greenery. Według Pantone kolor ten symbolizuje nowe początki – nowy rok, nowe postanowienia, zdrowszy styl życia, coraz bardziej świadome podejście do odżywiania, rosnąca dbałość o środowisko. Ma być sygnałem dla konsumentów, dającym im do zrozumienia, że przyszła pora, by wziąć głęboki oddech, dotlenić się, wzmocnić, zadbać o zdrowie i samopoczucie. Czyli Paulina Szczepańska z bloga One Little Smile opowiada, gdzie się sprawdzi i do czego pasuje oficjalny kolor 2017 roku.


 Kasia Ogórek z bloga Twoje DIY wystartowała z własnym kanałem na YouTube’ie. Uwielbiam Kasię i jestem pełna podziwu dla ogromu pracy, jaki codziennie wkłada w realizację swojej największej pasji. Jeśli jeszcze jej nie znacie, koniecznie nadrabiajcie zaległości!


 Na pewno nie raz zdarzyło Ci się marzyć o tym, jak fajnie byłoby zostać jednym ze znanych, sławnych i wielkich. W myślach strzelałeś gole jak Lewandowski, śpiewałaś głosem Adelle albo kręciłeś filmy lepsze od Tarantino. Jak to się stało, że oni doszli tak daleko? Opowie Wam o tym Jacek Kłosiński w swoim tekście pt. Dlaczego musisz mieć własny projekt poboczny.


 A u nas zmiany, zmiany, zmiany! Przeprowadziliśmy się już do nowego mieszkania i choć zasięg miewamy tylko przy parapecie, to i tak jest pięknie!


 Dlaczego kawa w kawiarni jest dostępna w trzech rozmiarach? Albo popcorn w kinie? Czy nawet… modele iPhone’ów? Dlatego, że marketerzy wykorzystują Efekt Przynęty – psychologiczny trik, który pomaga zwiększać sprzedaż określonych produktów. Więcej na ten temat opowie Wam Artur Jabłoński.


 Nie mam bezpośredniego wpływu na trzęsienie ziemi w Haiti, bombardowanie Syrii i przemysłową hodowlę zwierząt. Jeżeli chcę poczuć się lepiej, mogę wysłać pieniądze na odpowiednie fundacje. Jeżeli nie mam pieniędzy, pilnuję, żebym ja i moje koty miały co jeść. Czyli Amanda Waliszewska z bloga Hakierka i tekst o tym, jak prawie przestała się martwić. Poczytajcie o jej metodzie.


 A jeśli macie ochotę zrobić sobie niespodziankę i wygrać Kindle’a, to zapraszam do konkursu, jaki organizujemy razem z T-Mobile. Zadanie jest proste, nagroda cudna, więc nie ma na co czekać!

kindle


fot. Rodion Kutsaev/unsplash.com
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Catalinka

Dziękuję za polecenie Artura Jabłońskiego i Kasi Ogórek <3. Przyznam się, że mam jakąś satysfakcję, że czytałam już o czymś co polecasz, dzięki temu nie czuję się totalnie zacofana w wartościowych tekstach :)

booklover

O tak, tekst Volanta mnie mocno kopnął. Piękne mieszkanie macie! ❤